Witajcie Kochane, czy tylko ja jeszcze nie ukończyłam naszego SAL-u?? Jest mi wstyd, bo wszystko leży w koszyku i czeka na lepsze czasy:) Ale bardzo powoli znów się za to zabieram i tak właśnie powstał drugi (dopiero!!!) obrazek SAL-owy...
Tu jeszcze golutki:
A tu już w ubranku:
Zdjęcia kiepskie, jak fotograf:) Ale są... Mam nadzieję, że uda mi się w najbliższym czasie trochę podgonić, bo już zapisałam się na inne zabawy.. Ale urlop mi się kończy, to może w pracy mi się uda:) Pozdrawiam:)
niedziela, 29 września 2013
wtorek, 24 września 2013
Everyday luck i koniec
Jakiś czas temu nadeszła ta oczekiwana chwila, czyli zakończenie mojego pierwszego SAL-u.
Jeszcze w wakacje powstał ostatni obrazek:
Jak poprzednie haftowało się bardzo fajnie, nawet kontury były przyjemnością.
Bardzo lubię oglądać jak obrazek zmienia się dzięki tym kreseczkom.
A o to wszystkie obrazeczki razem:
Według mnie pięknie razem wyglądają.
Subskrybuj:
Posty (Atom)