środa, 24 kwietnia 2013

Ola SALuje - odsłona 2

Miałyście rację, że te obrazki same się wyszywają.
Mimo nawału innych prac ręce same sięgały po igłę i chciały haftować:)
Powstał zatem drugi odcinek z naszego króciutkiego serialu.
Nie wyprasowany i bez podpisu. Oto on



 
Czterolistna koniczynka z dedykacją dla wszystkich SALujących.
Pozdrawiam.  Ola.


3 komentarze:

  1. Ślicznie Ci wychodzą te obrazeczki :)
    Dziękuję za dedykację.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny obrazeczek :)
    Dziękuję za dedykację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja dziękuję,a hafcik wyszedł bardzo,bardzo pięknie...

    OdpowiedzUsuń