Drugi hafcik gotowy. Mimo, że mały to wyszywałam go ok. tygodnia :)) tak z doskoku po kilka xxx
Bardzo mi się podoba, a najbardziej lubię ten moment kiedy z barwnych plam po dodaniu konturów wyłania się obraz.
Dziękuję! Starałam się dobierać mulinę Ariadny, aby była jak najbardziej zbliżona do oryginału, bo niestety wielu kolorów DMC mi brakowało. Pozdrawiam.
Przepraszam Cię bardzo, chyba jestem niedouczona, ale nie wiem co to jest SAL. Wygląda mi to na haft krzyżykowy, którym bawiłam się kilka lat temu. I też robiłam Cztery Pory Roku, do tej pory wiszą na ścianie. Chociaż Twój haft jest jakby "nowocześniejszy:. Ale piękne obrazki, wiem ile pracy trzeba włożyć w haft.
SAL to taka zabawa, polega na wspólnym wyszywaniu tego samego wzoru. Efekty pracy prezentuje się na blogu zgodnie z ustalonymi regułami. Tu wspólnie haftujemy krzyżykami "Cztery pory roku" Mam nadzieję, że zrozumiale wyjaśniłam :)
zgadzam się z tobą całkowicie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
niby małe drobiazgi, a tak wiele zmieniają :)
UsuńPozdrawiam
wyglądają prześlicznie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńŚliczny jest i kolory ma zachwycające! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Starałam się dobierać mulinę Ariadny, aby była jak najbardziej zbliżona do oryginału, bo niestety wielu kolorów DMC mi brakowało.
UsuńPozdrawiam.
Przepraszam Cię bardzo, chyba jestem niedouczona, ale nie wiem co to jest SAL. Wygląda mi to na haft krzyżykowy, którym bawiłam się kilka lat temu. I też robiłam Cztery Pory Roku, do tej pory wiszą na ścianie. Chociaż Twój haft jest jakby "nowocześniejszy:. Ale piękne obrazki, wiem ile pracy trzeba włożyć w haft.
OdpowiedzUsuńSAL to taka zabawa, polega na wspólnym wyszywaniu tego samego wzoru. Efekty pracy prezentuje się na blogu zgodnie z ustalonymi regułami.
OdpowiedzUsuńTu wspólnie haftujemy krzyżykami "Cztery pory roku"
Mam nadzieję, że zrozumiale wyjaśniłam :)
Chyba tak :-))
OdpowiedzUsuń