niedziela, 19 maja 2013

Trzeci skończony

Myślałam, że już tylko ja zostałam z haftowaniem, ale widzę, że nie - to dobrze.
te obrazki haftuje się bardzo przyjemnie, ale na backstitche muszę zebrać siły - nie lubię ich wyszywać, ale czasem są niezbędne i nadają obrazkowi to "coś".
Tak więc zebrałam się w sobie i trzeci obrazeczek wygląda tak
i szybko zaczęłam czwarty
Myślę, że w nadchodzącym tygodniu skończę go haftować tylko nie wiem ile będzie musiał znów czekać na backstitche :))


7 komentarzy:

  1. Piękny bukiet róż! W tych obrazeczkach konturki robi się dość szybko :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że te konturki wyszywa się szybko tylko, że ja od zawsze nie lubię konturowania. A poza tym ostatnio wyszywałam hafcik, w którym kontury dały mi "do wiwatu" - szyłam, prułam, znów szyłam, znów prułam, klęłam ... i tak do skutku więc teraz najchętniej wyszywałabym bez konturów zupełnie.

      Usuń
  2. Nie jesteś ostatnia. Przede mną jeszcze dwa obrazki i napisy na czterech:))
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie Ci wychodzą hafciki:)
    ja też mam jeszcze jeden przed sobą

    OdpowiedzUsuń